Brat Alois do wolontariuszy: Możemy zanieść naszą nadzieję światu
Ostatni wieczór przed rozpoczęciem Europejskiego Spotkania Młodych we Wrocławiu był okazją, by przeor wspólnoty podziękował za zaangażowanie ponad tysiącu wolontariuszy przybyłych do stolicy Dolnego Śląska i tym, którzy zaangażowali się na miejscu, by wszyscy znaleźli miejsce u rodzin.
2019-12-27
Dziękujemy Bogu za to, że nasze spotkanie właśnie wystartowało. Dziękujemy Chrystusowi, bo to on nas łączy. Przychodzi w Boże Narodzenie, by połączyć wszystkich w jedną Bożą rodzinę i po to właśnie umiera na krzyżu. Pamiętajmy o tym i dziękujmy mu za to - mówił do zgromadzonych podczas modlitwy brat Alois, przeor wspólnoty z Taizé.
Zobaczcie zdjęcia z dzisiejszego wieczora
Podkreślił, że bracia oraz cały zespół przygotowujący od października spotkanie we Wrocławiu - wolontariusze i siostry zakonne - są bardzo wdzięczni wszystkim, którzy dwa dni przed spotkaniem przyjechali, by pomóc przy organizacji spotkania i stworzenia ducha tego spotkania - postawy radości, prostoty i miłosierdzia. - To jest to czym chcemy żyć w tych dniach - dodał.
Bat Alois dziękował również tym, którzy wieczorem nie byli na modlitwie - wiernym z parafii, które goszczą już wolontariusz, a wkrótce ugoszczą również pielgrzymów. - Przygotowali bardzo ciepłe przyjęcie tej chłodnej zimy. Jutro wszyscy, którzy przyjadą udadzą się nie tylko do Wrocławia, ale również do miast i wiosek dookoła. Będziemy wspólnie żyć ze wszystkimi denominacjami chrześcijańskimi - zaznaczył.
- "Zawsze w drodze, nigdy nie wykorzenieni" - to hasło naszego spotkania. Jeden ruch powinniśmy zrobić jak najszybciej. To ucieczka od strachu przed przyszłością, lękiem przed innymi, przed tymi, których nie znamy. Musimy to zrobić całościowo, nie tylko poprzez wyrażenie woli. A gdzie powinniśmy pójść? W kierunku zaufania - Bogu i ludziom. Zaufanie Bogu nie jest proste dla wielu z nas. Nasze życie składa się z wielu etapów i musimy się uczyć zaufania w obecność Boga. Czasem nie wybiegamy daleko w przyszłość, ale możemy zaufać Chrystusowi, który nam towarzyszy. Potrzebujemy komunii między nami wszystkimi. My bracia, również potrzebujemy waszej jedności, by kontynuować tę pielgrzymkę zaufania zaufania przez ziemię - mówił przeor z Taizé.
Następnie przypomniał, że wszyscy zgromadzeni na modlitwie pochodzą z bardzo wielu krajów, nie tylko europejskich. Podkreślił, że w małych grupach przybyli pielgrzymi z Japonii, Hong Kongu, ale także z Bliskiego Wschodu - z Libanu, Egiptu oraz z kilku krajów afrykańskich studenci z Kijowa. - To wspaniale, że są razem z nami - mówił i dodał na zakończenie: - To, że jesteśmy razem, może zanieść naszą nadzieję światu,w którym rosną napięcia i lęki. Możemy posiać ziarno nadziei i pokoju.
